Duchowość
franciszkańska

Jako duchowe córki bł. Honorata żyjemy duchowością franciszkańską. Rozpalone – jak św. Franciszek – pragnieniem Boga i Jego chwały, uczymy się od niego życia ubogiego i prostego, by jedynym bogactwem naszego serca był sam Bóg.

Jak Biedaczyna z Asyżu chcemy doświadczać ogromu Bożej miłości i z tym doświadczeniem iść do wszystkich, którzy tej miłości potrzebują.

Zakochane w Bogu – uniżonym przez Krzyż i wywyższonym w chwale zmartwychwstania – świadczymy naszym życiem o Jego niepojętej dobroci.

Jak św. Franciszek doceniamy wartość kapłaństwa służebnego i otaczamy szacunkiem kapłanów namaszczonych przez Boga do posługi sakramentalnej, a papieżowi oraz jego nauczaniu jesteśmy posłuszne i w wierze widzimy w nim Piotra naszych czasów.

Szczególną postacią kształtującą naszą duchowość jest Najświętsza Maryja Panna. Jej słowa ze Zwiastowania: „Oto Ja Służebnica Pańska” stały się mottem i wyznacznikiem naszego życia – otwartego na zbawcze obietnice Boga. Jak Maryja wsłuchujemy się w codzienności w Boże natchnienia. Jak ona mocą Słowa Bożego przemieniamy nasze umysły i serca, aby pokornie otwierać się na wypełnienie Bożych planów.

Zafascynowane postacią naszej współzałożycielki Eleonory Motylowskiej staramy się słuchać Boga we wszystkim i w ten sposób nadajemy wyjątkową wartość uległości i posłuszeństwu wobec przełożonych. Całe nasze życie duchowe przeniknięte jest charyzmatem służby w ukryciu, który przekazali naszemu zgromadzeniu Założyciele.

O Panie, uczyń z nas narzędzia Twego pokoju;
abyśmy siali miłość,
tam gdzie panuje nienawiść;
wybaczenie,
tam gdzie panuje zwątpienie;
nadzieję,
tam gdzie panuje rozpacz;
światło,
tam gdzie panuje mrok;
radość, tam gdzie panuje smutek.

Spraw, abyśmy mogli
nie tyle szukać pociechy,
co pociechę dawać;
nie tyle szukać zrozumienia,
co rozumieć;
nie tyle szukać miłości,
co kochać;
albowiem dając – otrzymujemy;
wybaczając – zyskujemy przebaczenie;
a umierając, rodzimy się do wiecznego życia.

Przez Jezusa Chrystusa. Pana naszego.