Eleonora
Motylowska

Z natchnienia Bożego na współzałożycielkę Zgromadzenia Sług Jezusa bł. Honorat wybrał Eleonorę Motylowską (1856-1932). Pochodziła z warszawskiej urzędniczej rodziny o szlacheckim rodowodzie (herbu Pomian), w młodości zdobyła staranne wykształcenie. Wychowywana bez ojca, który zmarł przed jej narodzeniem, sama uczyła się niełatwej sztuki prowadzenia domu oraz troski o sprawy materialne.

Pośród trudów młodości w Eleonorze zaczęła dochodzić do głosu głęboka potrzeba kontaktu z Bogiem. Wielka była jej tęsknota za Chrystusem, który przez codzienną Komunię Świętą bardzo mocno związał ze sobą jej serce. To rozmiłowanie się w Eucharystii, nadało zasadniczy rys jej duchowości. Był to jednocześnie moment, kiedy odczuła pierwsze pragnienie wstąpienia do zakonu.

Z powodu problemów ze zdrowiem Eleonora opatrznościowo trafiła do Zakroczymia. W ten sposób poprowadził ją Bóg do człowieka, który miał diametralnie zmienić jej życie. Pierwsze spotkanie z ojcem Honoratem, a także odbyta u niego spowiedź, wywarły na Eleonorze ogromne wrażenie i utwierdziły w powołaniu.

Jednak Eleonora nie zrealizowała od razu wewnętrznego nakazu pójścia za Chrystusem, z tym pragnieniem zmagała się przez następne 10 lat. Dopiero kolejne spotkanie z ojcem Honoratem zakończyło czas wieloletnich rozterek. Za jego radą 21 listopada 1884 roku ofiarowała się Bogu na wszystko co zechce z nią uczynić.

8 grudnia 1884 roku została przełożoną nowo powstałego Zgromadzenia Sług Jezusa, które za swój charyzmat przyjęło służbę w ukryciu – w tamtych czasach poświęconą szczególnie służącym. Jako przełożona generalna dbała przede wszystkim o rozwój duchowy sióstr i służących. Sama była dla sióstr przykładem całkowitego zawierzenia Bogu, co przejawiało się nie tylko w jej życiu osobistym, lecz także w trosce o zgromadzenie, Kościół i Ojczyznę.

Eleonora przez całe życie pozostała wierna Bogu w gorącej miłości – gotowa do największych ofiar i poświeceń dla Niego, dla całego zgromadzenia i konkretnej siostry. Aby docenić jej ogromny wkład w rozwój zgromadzenia, siostry stworzyły muzeum zawierające liczne pamiątki należące do niej. W ten sposób uczyniły jej obecność, nie tylko duchową, ale też konkretną i stałą.