Misje zaczynają się wtedy gdy obchodzi mnie ktoś poza mną, gdy szukam dobra jeszcze dla kogoś innego niż ja. I wtedy przychodzi Jezus i zaprasza dalej, czasem na krańce świata…. by kochać jak On. By tą Miłością karmić, poić i prowadzić po bezpiecznych, otoczonych łaską drogach i bezdrożach dzisiejszego świata.