Nieustannie jesteśmy przeprowadzani z niewoli do wolności mocą Zmartwychwstania. Nieustannie porzucamy tą wolność i toniemy w niewoli. A Jezus wyzwolił nas na zawsze tylko zostawił nam wybór drogi. Oby nigdy nie zabrakło nam tęsknoty za tym co piękne, dobre i nieprzemijające, tęsknoty za bliskim, czułym, mocnym Zmartwychwstałym Jezusem.