Bóg czeka na nas w swoim niebie, w naszym niebie. On tęskni bo miejsca są już gotowe…
Ja czasem za niebem tęsknię, czasem go wyczekuję, czasem potrzebuję, bo tylko niekiedy ziemia mnie nie pochłania.
Dlaczego zapominam o obietnicy, dlaczego nie pragnę szalonej miłości… dlaczego?
Bóg zrobił wszystko bym była szczęśliwa już teraz, bym skrawek nieba nosiła w sercu i może od tego nieba w moim sercu zależą moje pragnienia, tęsknoty, nadzieje…