Poszukiwanie Bożych dróg na gruzach i rozstajach ludzkich wędrówek było pasją i stało się misją bł. o. Honorata.
Jak On to zrobił, że dawał radę bo przecież czasy nie były łatwiejsze od dzisiejszych? Być może odpowiedź będzie zbyt banalna ale po pierwsze bardzo tego chciał a po drugie bardzo zaufał.
Córko Honorata czy pytasz Go o radę, czy prosisz Go o pomoc? Czy Tobie tak jak Jemu zależy bez reszty na człowieku, by odkrył swoje szczęście okrywając swoją drogę do Boga?
Żeby tak się stało coś musi się wydarzyć jak wydarzyło się w życiu O. Honorata. Musisz tak jak On zachwycić się Bogiem, tak by zabrakło Ci słów, byś oszalała z zachwytu i byś w tym zachwycie trwała pomimo wszystko. To wtedy dopiero tak bardzo zaufasz i On Cię poprowadzi byś Ty poprowadziła do Niego innych.