Czy to ktoś kto ma mało, nie ma wcale, czy ktoś komu ciągle czegoś brakuje…. I po co ten krakowski tydzień ubogich i dla kogo – dla nich samych, czy dla tych co mają dużo, do syta a czasem aż nadto?
Zapytajmy specjalistkę – Świętą Elżbietę Węgierską. Miała dużo, nawet bardzo dużo ale rozumiała, że nie jest sama. Cieszyła się mogąc rozdawać.
A tydzień ubogich może być zawsze i dla Ciebie i dla mnie, bo zawsze masz co dać i zawsze potrzebujesz dostać.