Śpiewać kolędy w tramwajach… czyli kilka refleksji młodych ludzi z naszego Duszpasterstwa z Europejskiego Spotkania Młodych ze wspólnotą Taizé we Wrocławiu
„Szczególnie jestem wdzięczny Bogu za małżeństwo, które nas przyjęło do swego domu na czas trwania wydarzenia. Już pierwszego dnia rozmawialiśmy w bardzo miłej atmosferze na różne ciekawe tematy… Chrześcijańskie spotkanie w tym mieście było dla mnie ważnym doświadczeniem miłości Boga, rozwoju duchowego, poznania samego siebie oraz innych ludzi”.
„Było to też Spotkanie, podczas którego widziałam tłumy ludzi, którzy podzielają podobne do mnie wartości i interesują się podobnymi sprawami. Najbardziej zachwycała mnie modlitwa kanonami. Z racji tłumaczeń tekstów na wiele języków wszyscy uczestnicy wspólnie, w jednym czasie, z towarzyszeniem pięknej muzyki mogli modlić się do Boga, co dawało jeszcze silniejsze poczucie jedności. A szczególnym wydarzeniem była dla mnie uroczysta Msza Święta w Hali Stulecia, w której wzięli udział wszyscy Polacy zgromadzeni na Spotkaniu Młodych we Wrocławiu. Odczuwałam wtedy przede wszystkim wspólną radość wiary i to, że tylko w Kościele znajdę żywego Boga.”
„Szczególnym był dla mnie moment oddania siebie i swoich trosk Jezusowi przez ucałowanie i dotknięcie głową krzyża. Było to doświadczenie obecności Boga w moim życiu.”
„Europejskie Spotkanie Młodych było dla mnie przede wszystkim czasem modlitwy. Niezwykłej, bo łączącej tysiące chrześcijan różnych narodowości i wyznań, którzy pięknymi kanonami Taizé uwielbiali Chrystusa… Jednym z najcudowniejszych momentów była dla mnie osobista adoracja Krzyża… W czasie pobytu we Wrocławiu mieliśmy też okazję, by wysłuchać ciekawych konferencji abpa Rysia, Prymasa Polski i brata Aloisa i innych braci z Taizé oraz poznać wiele osób z całej Europy i i nie tylko, a także śpiewać kolędy w tramwajach. To był piękny czas odkrywania Boga w Kościele i w drugim człowieku”.