Święte Triduum. Święty Wielki Czwartek. Najwymowniejsze niech będzie milczenie. Bo które ludzkie słowo jest w stanie opisać Bożą Miłość do nas?
Dlatego pozwólmy przemówić prostym milczącym znakom. Prześcieradło i miska, wino i chleb. Tajemnica miłości.Przyzwyczailiśmy się stawiać sobie pytanie: Czy umiem służyć/ pomagać? Czy robię to chętnie/ niechętnie? Bo przecież najpiękniejszy przykład służby stawia nam Jezus przed oczami – umywa nogi. Później bierze chleb i wino i przemienia w Swoje Ciało i Swoją Krew. Tajemnica wiary. Żeby dojść do Stołu Eucharystii musimy dać się umyć Jezusowi. Nie jest to łatwe, jak pokazuje przykład Świętego Piotra, bo uderza w nasz egoizm, mit samowystarczalności, pychę. Ale dla Boga nie ma nic niemożliwego.
Nad każdym z nas dziś sam Bóg się pochyla i umywa nam nogi, żeby zaprosić nas do Wieczerzy, na której „Mądrość stół zastawiła obficie i na Święto zaprasza swój lud.” Nie wypada nam odmówić tego zaproszenia.