Mam na imię Milenka [ty też – jeśli chcesz się modlić – wypowiedz swoje imię]
jestem mała dziewczynka
piszę ten list do Ciebie
bo jestem w wielkiej potrzebie
Otóż
kochany Boże
nikt prócz Ciebie mi nie pomoże
wierząc w to mocno
rączki swe wznoszę
i Ciebie, Boże, o CUD ten proszę
Zabij wraz ze mną koronawirusa
nich już nikogo z ludzi nie rusza
niech szybko spada w głęboki dół
gdy ja zawołam buuuch
Kochany Boże! TY wszystko możesz
stwarzać i burzyć cały nasz świat
a ja, Twe dziecko, proszę w pokorze
wyciągnij rękę i znów nas zbaw
Ja wiem że dzieci są bardzo grzeczne
ale dorośli
niekoniecznie
więc co mam zrobić by Cię przebłagać
i miłosierdzie Twoje wybłagać
Kocham Cię Boże całym mym sercem
i pragnę kochać co dzień goręcej
jeśli odpuścisz i cofniesz KARĘ
z mamą i tatą
będę Cię kochać
stale
Czy to wystarczy Kochany Boże
by uratować cały nasz świat
wiem
grzechy ludzi są tak ogromne
że ich nie zmaże serduszka płacz
Tak Ukochany Wielki mój Boże
lecz Twoja MIŁOŚĆ wszystko dziś może
ONA tak wielka i tak ogromna
że JEJ nie zmieści najgłębsza studnia
Błagam Cię Boże niech SYNA KREW
zniszczy wirusy i zmaże grzech
a Twoja MIŁOŚĆ wartkim strumieniem
wypełni każde ludzkie ISTNIENIE
Uratuj Boże LUDZI i ŚWIAT
i pozwól żyć nam
dziesiątki lat
Prosi Cię o to prochu drobinka
mała niewinna
Twoja dziewczynka
Amen