Jego serce biło w rytm serca Jezusa. Tak się zespolił w jedno, że w nim i przez niego działał sam Bóg, ratując zagubione dusze, rodziny, zanikającą polską tożsamość. Za życia bez reszty oddany Bożym sprawom, teraz, ukryty, przemilczany czy prawie zapomniany. Duchowy mocarz, bez wątpienia nieprzeciętny wśród braci Świętego Franciszka.
Ojcze Honoracie czy to Ty sam chcesz zostać w ukryciu??